czwartek, 2 marca 2017

"W poszukiwaniu niezwykłej marchewki" Sebastien Telleschi


Fantastyczny tytuł. Takiej fenomenalnej książki dawno nie miałem w ręku. To strzał w dziesiątkę. Skupia uwagę mego brata na długi czas. Nie dość, że zawiera fantastyczne ilustracje, to jeszcze jest  pełna niezwykłych historycznych informacji. 

 Za sam pomysł poszukiwania niebieskiej marchewki autor powinien dostać literackiego Nobla. 
Bo oprócz wytężania wzroku jest niesamowita chęć zapoznania się z tekstem. A w nim, nawet ja, gimnazjalista z kl.2, znalazłem mnóstwo ciekawostek.

Jak autor to zrobił? Otóż na poszukiwania wysłał króliki i myszy pod przewodnictwem Jasia Króliczka. Poszukiwacze wpadli w wir historii czyli przemieszczali się np. w krainie starożytnego Egiptu czy też do Antycznego Rzymu. 
Oczywiście, nie powiem Wam czy marchewka została odnaleziona. Natomiast odkryję jeszcze jedną tajemnicę tej książki.  Otóż na ostatniej stronie czeka na czytelnika jeszcze jedno zadanie. Trzeba odnaleźć szalone plemię wesołych królików, z których każdy ma cechy szczególne i pojawia się w wielu miejscach książki.

Moim zdaniem, jeśli tego typu wydawnictw będzie więcej, mój brat  nigdy nie powie, że czytanie jest nudne.

Gorąco polecam!!!
Ocena: 10/10                                                                Wojtek

Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie książki. 
Książkę można wypożyczyć z naszej, szkolnej biblioteki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz