sobota, 30 lipca 2022

Osiem historii dających nadzieję



Kiedy mam do przeczytania zbiór opowiadań zwykle dopadają mnie mieszane uczucia. W przypadku publikacji wydawnictwa Zwierciadło miałam szczęście. Autorki opowieści " Kolory życia" były mi znane.
Klamrą łączącą wszystkie opowiadania jest jakże ważna w naszym, codziennym życiu nadzieja.
Pokazana przez autorki w różnych kontekstach, niektórych dość dyskusyjnych.
Tom otwiera " Pokraka" Nataszy Sochy z zapadająca w pamięć postacią Matyldy. Kobieta żyje z przekonaniem o tym, że nienawidzi swojej matki. Jej uczucia są bolesne, szczere do bólu, a złe emocje bardzo ją ograniczają. Powodują, że wiele prostych sytuacji i decyzji jest dla niej najtrudniejszych. Na szczęście opowiadanie kończy się, gdy Matda poczuła się wolna. Warto przeczytać!
Absolutnym hitem, moim zdaniem, tego tomu jest opowiadanie " Twoje sprawy, moje sprawy" Agnieszki Krawczyk. Poznajemy skłócone rodzeństwo, które spotyka się w rodzinnym domu by podjąć decyzję, jak zdobyć finanse na operację dla śmiertelnie chorego ojca. Każdą z postaci przedstawiła autorka w niezwykle krytycznym zwierciadle. Mamy kocioł emocji, wspomnienia złych doświadczeń z dzieciństwa. Obserwujemy brak więzi, a przede wszystkim chęci do zrozumienia jeden drugiego. Autorka tak kieruje swoje obserwacje, że jesteśmy nastawieni na " nie" do każdej z postaci. Na szczęście, kolejne dyskusje i odsłanianie przeszłości powodują, że nasz odbiór kolejnych decyzji rodzeństwa, powoli, ale się zmienia.
Myślę, że warto polecić ten tom opowiadań na wakacyjne czytanie pod gruszą. Pozwoli nam na spokojne przemyślenia dotyczące życiowej drogi, podsumowania przeżyć z lat dzieciństwa. Warto pochylić się nad losami bohaterów, aby przeglądnąć się w ich dylematach, trudnościach dnia codziennego i wygranych burzach życiowych.
Bohaterka opowiadania Małgorzaty Wardy " Cała" mówi :
"Złe rzeczy mogą przydarzyć się też mnie, a nie tylko innym. Że nie jestem żadnym wyjątkiem".
Przesłanie płynące z "Kolorów życia" mówi nam o odwadze, o zachwycie codziennością i drugim człowiekiem. O wierze, że nadzieja przynosi moc odmienienia naszego życia na lepsze.
Warto spróbować ruszyć do przodu z bohaterami " Kolorów życia".

Dziękuję wyd. Zwierciadło za egzemplarz recenzencki książki 

W poszukiwaniu przyjaźni



Gorąco polecam tę przejmującą powieść każdemu, kto ceni sobie fabułę ze zwrotami akcji oraz postacie, za którymi tęskni, gdy przewraca ostatnią stronę. Opisy Australii i Nowej Kaledonii są tak przepiękne, że poczułam się tak, jakbym była w tych wszystkich miejscach.

Panna Benson przeżyła traumatyczne przeżycie jako dziesięciolatka, a potem, gdy miała dwadzieścia kilka lat, wielkie rozczarowanie.
Prowadziła samotne życie i niesatysfakcjonującą karierę jako nauczycielka ekonomii. Od wielu lat myślała o Złotym Chrząszczu. Musi jednak udać się do Nowej Kaledonii, oddalonej o tysiące mil, aby go znaleźć. Poszukując towarzysza do podróży trafia na Enid Pretty, która również ma marzenia i pragnie uciec od smutnych okoliczności własnego życia. Razem wyruszają w
podróż, pomimo tego, że są jak dwie różne planety, w pewnym momencie uświadamiają sobie, że chcą tego samego i zaczynają wspierać się w poszukiwaniu przyjaźni.
Ta historia rozwija się powoli, ale ma aurę i urok. Opowiada o lojalności oraz o zmianach postrzegania siebie i uczenia się kochania innych, takimi, jakimi są.
Najpiękniejsze, moim zdaniem, są momenty przedstawiające żal, smutek i samotność.
Autorka stworzyła wzruszającą historię opowiadającą o niezwykłej przyjaźni między dwiema kobietami.
Książkę uwielbiam; sprawiła, że uśmiecham się na samą myśl o tej historii. Ta opowieść, te postacie i Złoty Chrząszcz jako symbol szczęśliwego dzieciństwa będą żyć dalej w moim sercu. Niektóre momenty są wzruszające, niektóre przerażające, inne zabawne - uwielbiałam je wszystkie! Rachel Joyce napisała powieść, która stopiła moje serce.
"Marzenie panny Benson" to wspaniała książka o przyjaźni, zaangażowaniu, przygodzie, odwadze i przyjaźni. Czytając ją, czułam się tak, jakbym osobiście znała dwie, główne bohaterki. Było mi bardzo smutno, gdy ta historia się skończyła.
Wiem, że będę za nimi tęsknić.

Polecam ten tytuł. Warto wyruszyć z bohaterkami w tę niezwykłą podróż. Każdy z nas może poszukać tak wielu rzeczy...


Dziękuję wydawnictwu Znak za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki.

sobota, 9 lipca 2022

Być przyjacielem samego siebie




Premiera książki -13 lipca 2022 r.


 Ile razy mówiono mi, aby nie za często myśleć o sobie w superlatywach...Że nie warto pochylać się nad samym sobą...Patrząc na okładkę tej książki, poczułam powrót emocji.

Silvia Congost to Hiszpanka, psycholog specjalizująca się w budowaniu poczucia własnej wartości. Jej poradnik "Zaakceptuj siebie" można przeczytać od deski do deski i poczuć, że wchodzi się na odpowiednią ścieżkę swojego życia. Autorka potrafi zarówno opowiadać o problemach, jak i wskazywać drogi ich rozwiązania. Język poradnika jest niezwykle przystępny i zrozumiały. Po każdym z rozdziałów otrzymujemy dużo miejsca na zapisanie przemyśleń, czy też wypunktowanie najważniejszych treści.
Autorka jak w bardzo osobistej rozmowie prowadzi czytelnika przez świat pełen wątpliwości, zakrętów i niejasności. Uważam, że jej wiedza i doświadczenie są niesamowite. Potrafi z wielu przytoczonych konkretnych przypadków "wyłuskać" te najistotniejsze problemy i wskazać zarówno punkty zapalne, jak i sposoby ich ominięcia. Dużym plusem jest nawiązywanie autorki do własnego doświadczenia i odsłonięcie przed czytelnikiem trudnych i bolesnych przeżyć. W wielu z nich możemy się przejrzeć niczym w lustrze.
Myślę, że po przeczytaniu tego poradnika zmierzenie się z traumami z dzieciństwa, czy też z wieku dojrzewania wyda się czytelnikowi czymś dość łatwym do przeskoczenia. Można zaufać pani psycholog i powoli wprowadzać jej wskazówki oraz rady do swojego życia.
Sądzę, że na czas wakacji i odpoczynku dla wielu z nas jest to lektura ważna i istotna. Możemy się nią zachwycić i rozpocząć od... bycia przyjacielem samego siebie
"Dziecko, które mam w sobie:
Nie osądzać go,

Nie krytykować,
nie lekceważyć"
We mnie pozostanie bardzo ważny wniosek podany przez autorkę. Otóż "zmiana nie jest kwestią fartu". Wszystko zależy od naszych myśli, emocji i zachowania. Wierząc w to, że przemiana jest możliwa, dajemy sobie szansę na odkrycie szczęścia. Ciekawym pomysłem jest proponowana przez panią psycholog mapa szczęścia. Po jej wykonaniu i codziennym korzystaniu, łatwiej będzie nam zatrzymać się nad wnioskiem autorki:
" Optymistów także spotykają nieszczęścia; oni też mają problemy. Od ofiar różnią się tym, jak interpretują to, co im się przytrafia, oraz jakie wyciągają z tej interpretacji wnioski"
Cieszę, że mogłam przeczytać ten tytuł. Dzięki wskazówkom autorki mogę jeszcze bardziej zaprzyjaźnić się ze sobą i docenić swoją wartość.
Polecam - warto!

Ocena: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Znak Literanova za egzemplarz recenzencki.