niedziela, 28 lipca 2013

"Oczy czarne, oczy niebieskie" Maria Wiernikowska

Lubicie jazdę na rowerze i odkrywanie nowych miejsc? To koniecznie spróbujcie przeczytać ten pamiętnik  autorki z drogi do Santiago de Compostella. 

Spokojnie - nie wiara jest tutaj najważniejsza - to fascynująca opowieśc o odkrywaniu siebie i podróży do miejsca, które staje się odkryciem wielu prawd.

Dziennik pisany dzień po dniu - jest pełen spostrzeżeń i obserwacji, rozmów z pielgrzymami, różnych narodowości, napotkanymi po drodze.

Maria Wierniowska,dziennikarka, która relacjonowala konflikty zbrojne m.in. z Jugosławii i Czeczenii; kobieta, która niczego się nie lęka przebyła pieszo i na rowerze 764 km podczas tej pielgrzymki. 

Atutem tej książki są niezwykłe zdjęcia z podróży, wykonane przez autorkę.





Gorąco polecam, warto zajrzeć do tej książki, szczególnie w ten wakacyjny czas.


Ocena : 8/10                                                                           O.  


                                                                                                                             


środa, 17 lipca 2013

"Wielka wyprawa Ciumków" Paweł Beręsewicz


Nie wyjechałeś na wakacje? Marzysz o dalekich podróżach i wyprawach - to jest książka dla Ciebie! 

Szalona rodzinka - 2+2, czyli mama, tata, córka, syn spędzają wakacje marzeń na rowerach w ... Prowansji. Tak, tak -  w południowej Francji.

Ile ich tam czeka niespodzianek i przygód, jak często będą "potykać się" o język francuski i czy wszystko im się uda ??? - koniecznie sprawdźcie sami.

To jest książka dla każdego - i dla młodszego brata, i dla Ciebie gimnazjalisto, jak i dla rodziców. 

Humor jest wszechobecny i bardzo zaraźliwy.

Odpoczniesz - pedałując razem z Ciumkami, zwiedzisz Prowansję  i odstresujesz się na pewno!

Zachęcam, nie przegap tego tytułu. Warto!

Ocena: 9/10
                                          

                                                                            Ola

poniedziałek, 15 lipca 2013

"Tatiana i Aleksander" Paullina Simons





   Książka jest drugą częścią "Jeźdźca Miedzianego".
Opowiada o życiu Tani w Nowym Jorku, na wyspie Elis oraz o codzienności Aleksandra w kampanii wojskowej Armii Czerwonej. 

   Według mnie jest to wzruszająca opowieść, dzięki której mogę poznać życie codzienne w Leningradzie i Nowym Yorku, podczas II wojny światowej.

   Czytając kolejne rozdziały, nie wiedziałam co będzie dalej... Bardzo chciałam dowiedzieć się, jak potoczą się losy bohaterów... I co stanie się z ich synem???

   Dzięki spotkaniu z autorką powieści, Panią Simons, czytałam tę książkę z "podkładem " relacji pisarki, jej opowieści o dziadkach( ich przeżycia są odwierdziedlone w losach Tani i Aleksandra);którzy pomimo że ,  tak wiele złego przeżyli , jednak zachowali do końca - radość życia... 





   Cieszę się ,że powstanie, już tak niedługo, film na podstawie książki "Jeździec Miedziany".
    Wiem ,że dzięki takiemu przekazowi , książki Pani Simons staną się jeszcze bardziej popularne.

  
Serdecznie polecam!

Ocena: 10/10
                                                                                Aniolik

niedziela, 14 lipca 2013

"Najnowsze przygody Mikołajka" na podstawie książek Gościnny'ego i Sempégo

"Najnowsze przygody Mikołajka" czyli niezwykły cykl opowieści o Mikołajku.





   Mikołajek, to chłopiec, który  ma przed sobą wiele wyzwań i wypraw. Opowieści o nich są bardzo wciągające.

   Pozwalają zapomnieć o wszystkich złych wspomnieniach, chociaż na chwilę. 

   Polecam ją tym , którzy chcą poczytać o fantazji i ciekawych przygodach.

   Według mnie najlepszym rozdziałem tej książki jest "Wyjście do muzeum", który serdecznie polecam!



Oceną jest 10/10 za ciekawe postaci i komizm sytuacji.


                                                              # Czytelnik Blogga:)

P.S. Podziękowania dla autorów za pomysłowość!

   

piątek, 12 lipca 2013

Jubileusz!!!

Kochani blogerzy, czytelnicy , fani i przeciwnicy!

Dzisiaj maaały jubileusz - piękna liczba 10 000 wejść.





Bardzo dziękujemy i będziemy się starać , abyście zostali z nami na dłużej!!!

                              Serdeczności,
                              Blogerzy z Rekomendacji39

"Dziewczyna na Time Square" Paullina Simons




   Książka jest niesamowita. Uzależnia i nie można się od niej oderwać. Pomimo tego, że opowiada  o miłości , to pierwszy pocałunek jest dopiero ( !) na 291 stronie.

  Fantastyczne w tej powieści jest połączenie kryminału z romansem. Dziwne zestawienie - nieprawdaż???
  Ale jak smakuje. Żadne słowa tego nie oddadzą - musicie spróbować sami.

 I bardzo proszę -nie czytajcie rekomendacji z tylnej strony okładki. Bo możecie się gorzko rozczarować.


   Zacznijcie sami wchodzić do świata Lilly i Spencera. I przede wszystkim spróbujcie, razem z bohaterka odpowiedzieć sobie na kilka , trudnych pytań, np. gdybyś wygrał fortunę, to co zrobiłbyś z pieniędzmi? albo jeśli zostałby Ci tylko tydzień życia , jak byś go spędził?


  Ostrzegam - ta książka nie jest łatwa - bardzo ciężko czyta się opisy choroby Lilly. Walczy z rakiem - a czy tę wojnę wygra - zobaczcie sami.


    Myślę, że pomimo rangi problemów poruszonych w tej opowieści jest to książka na wakacje. Możemy się dłużej ją cieszyć. Czytać do oporu ( ja do 1.30 w nocy) i nie zaspać do szkoły.

   Okładka jest mało przekonywująca i na pewno nie zachęca do sięgnięcia po ten tytuł. 
   Szkoda,że nie wykorzystano rysunków Lilly, które sprzedawała jak świeże bułeczki.


Ocena : 10/10
                                                      Gorąco polecam!
                                                                                        Struś

Serdecznie dziękuję wydawnictwu Świat Ksiązki za przekazanie tak niesamowitej opowieści.

wtorek, 9 lipca 2013

"Powrót do Nałęczowa" Wiesława Bancarzewska



   Jeśli nie masz na bilet , zostajesz w domu i smutno Ci z powodu braku wakacji, to jest książka dla Ciebie.

   Przeniesiesz się do trochę zapomnianego i wcale nie przez wszystkich znanego Nałęczowa ; poznasz czas i ludzi, których nie spotkasz na współczesnych ulicach.

   Bardzo podoba mi się taka podróż w czasie. Myślałam, że po "Cukierni pod Amorem" nie będzie już takiej książki. A tu proszę.Niespodzianka i jaka sympatyczna!

  Niezapomniana miłość, wyśniona i wymarzona , a jednak się wydarzyła. Piękne kobiety, stroje, obyczaje.

   Myślę ,że ta powieść, to gotowy scenariusz do nakręcenia filmu. To na 200% byłby hit nad hity.


   Koniecznie musicie przeczytać , zgodzicie się ze mną ,że takie opowieści to perełki. Zawsze z chęcią do nich wracamy.

   W czasie wakacyjnym - wymarzona lektura.

    Duży plus za okładkę.

   Ocena: 9,5 /10

                                                                                         Struś

Pięknie dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie tak niesamowitej opowieści.

„Miłość w zimie” – Magdalena Bielska

   Ostrzegam, że mam zły humor i zamierzam się dzisiaj panoszyć jak Nostalgia Critic w Kickassia. Pragnę również zauważyć, iż poniższa recenzja zawiera przemoc, narkotyki, strach, mniej wulgarny język (pegi.pl) i nadmiar nawiasów + strasznie gwiazdorzę, bo nie mam snickersa.




   „Miłość w zimie” należy do dość specyficznej grupy literatury, w której skład 
wchodzą nie trzymające się całości, schizofreniczne i przypadkowe zdarzenia. Już po pierwszych stronach mózg zaczął mi parować, a po przeczytaniu dwóch rozdziałów został całkowicie wyżarty przez bezsens.


   Zacznijmy od tego, że jedna z bohaterek ma na imię Runda i prawdopodobnie sama nie wie, ile ma lat. Jej największym marzeniem jest (UWAGA! Zakończenie tego zdania może zawierać śladowe orzechy bezsensu*) zamieszkać wśród smoków na odległej planecie.   …


   TAK - zamieszkać wśród smoków (fl to było jeszcze względnie normalne), na 
odległej planecie (fl a przy tym dostaję ataku padaczki).


   Spokojnie, marzenie Rundy nie jest jedynym wątkiem fabularnym, bo przecież coś musi dobić nas psychicznie. Ogólnie, pół książki opisuje to, jak dziewczynko-kobieta (czyli Runda, jakby ktoś już powoli tracił świadomość) i starsza pani (powszechnie uważana za jej babcię, która zapewne za młodu zajmowała się sprzedażą marihuany na wagę) jadą do Aronpei*2 zatrzymując się przy okazji w czymś na wzór kościoła, pełnego gangsterów i chuliganów (Hallelujah i Ave Maryja!) oraz o złowrogich taksówkarzach (są oni moimi ulubionymi bohaterami – naprawdę nie żartuję). 



   Pozostałość jest (bardziej) bez sensu i wam szkodzi.

   Podsumowując: książka jest dziwna, ale nie taka zła. Autorka najwyraźniej przesoliła całkiem dobrą, pomidorową zupę (do zombie: przez zupę mam na myśli książkę), ale jest to moja własna opinia.

 Zachęcam was do sprawdzenia tego tytułu, gdyż mogę się mylić. Może coś przeoczyłam i niesłusznie wylewam wiadro zimnej wody na panią Bielską?


Ocena: przysadzisty elf rozpalający ognisko na lodowcu (4/10)



*nadmierne spożycie orzechów bezsensu może spowodować halucynacje, 
padaczkę, przekształcenie się w psychola (lub lemura wieszającego się na szyi 
każdemu, kogo spotka), widoczny brak mózgu (tzw. stan „Stubs the Zombie”), czy zagładę lud-z-kości. „Do not read it and U will be safe”.



*2 spróbujcie wyszukać w Google Maps.

                                                                                        Klaudia

Dziękuję wydawnictwu Świat Książki za przekazanie książki.

poniedziałek, 8 lipca 2013

"Szczęście na widelcu" M. Mileti


                           Niesamowita książka i opowieść.

 Nie czytajcie jej, gdy:
- jesteście zakochani
- jesteście głodni
- marzycie o wielkiej miłości




   Książka pełna jest tak wielu przepisów, smaków i zapachów, że nie da się usiedzieć w spokoju, gdy się ją czyta. 

   Koniec wielkiej miłości opisany jest z takimi emocjami, że można się odkochać w jednym momencie. 

  Jak się skończy  poszukiwanie nowej drogi  przez bohaterkę powieści i czy własna restauracja, to jej jedyne marzenie. 

 Przeczytajcie sami ,ja się nie mogłam oderwać od tej książki.

 Ta opowieść jest wymarzona na wakacyjny czas . 
 Koniecznie zabierzcie ją ze sobą do plecaka!
 Nie będziecie żałować!!!

                                                                                              O.


 Ocena: 9,5/10

Dziękuję bardzo wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie tak ciekawej książki.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Pożegnanie klas III



   W czwartek 27 czerwca 2013 r. pożegnaliśmy nasze koleżanki i kolegów z klas III gimnazjum.
    Nasz smutek osłodził przepyszny torcik truskawkowy, który specjalnie na tę okazję upiekła Ania W.



Podczas naszego spotkania blogerzy otrzymali przypinki ( wg projektu Marcina P.) reklamujące nasz blog. 

Zobaczcie jak pięknie się prezentują.



A oto nasze ostatnie zdjęcie w takim składzie.




Życzymy wielu sukcesów i dziękujemy za wszystkie chwile , które przeżyliśmy razem.
Powodzenia!!!


Wycieczka do Kopalni Soli w Bochni

   26 czerwca 2013 r. grupa blogerów Rekomendacji oraz uczestnicy Akademii Filmowej Multikina wyjechali na wycieczkę do Kopalni Soli w Bochni.

    Trasa turystyczna była bardzo ciekawa ;jest to jedyna na świecie Podziemna Ekspozycja Multimedialna ; dzięki niesamowitej podróży multimedialnej przenieśliśmy się w czasie.

   W opowiadaniu o historii przewodnikowi pomagali polscy królowie,żupnicy genueńscy, a nawet duch cystersa-mnicha, z którego zakonem wiąże się początek kopalni w Bochni.








Dziękujemy Akademii Filmowej Multikina za przekazanie naszej grupie vouchera do kopalni w Bochni.