"DOLINA SZKIELETÓW - dziennik Ryana" autorstwa Patrica Carmana jest połączeniem przygody i mrożącego krew w żyłach thrilleru. Książka została wydana przez wydawnictwo Nasza Księgarnia i zawiera sto dziewięćdziesiąt trzy strony.
Zaskakujące jest to, że można poznawać historię z perspektyw obojga bohaterów _ Ryana i Sarah. Chłopak jest autorem dziennika ( na co wskazuje już sam tytuł) , a dziewczyna tworzy filmy na stronę internetową pod adresem: dolinaszkieletow.pl. Po przeczytaniu mniej więcej dwóch, trzech rozdziałów, otrzymujemy hasło do jej wpisu.
Nasi bohaterowie mieszkają w Dolinie Szkieletów, czyli na pozór najnudniejszym miejscu na Ziemi. Tylko na pozór, bo przecież jest jeszcze ruchomość numer czterdzieści dwa, która w ostatnich latach stała się obiektem włamań i zainteresowania nastolatków. W szczególności dwojga konkretnych. Problem w tym,że ich poprzednicy zapadli się pod ziemię, a większość informacji została zniszczona. Musieli, muszą i będą sobie radzić sami. Niestety starsi mieszkańcy doliny nie lubią kiedy ktoś wtyka nos, w nie swoje sprawy, a rodzice wspomnianych nastolatków chcą ich odseparować z powodu ostatniego wypadku na numerze czterdzieści dwa. Ryan prawie nie zginął widząc zjawę Starego Joego Busha ( albo ma powolny początek schizofrenii paranoidalnej), ale na szczęście tylko złamał nogę i teraz musi trzymać ją w gipsie, nazywanym przez lekarzy "Gruba Bertą". Mogło być gorzej, prawda? Prawda...?
Pomimo przykrych wydarzeń, Sarah wciąż pragnie odkryć zagadkę starej dragi ( ruchomość numer czterdzieści dwa).
W Dwutygodniku Linkford, a później Nieregularniku Doliny Szkieletów, Ryan i Sarah znajdują dziwne symbole alchemiczne, które najprawdopodobniej są wiadomością dla grupy zwanej Skrzyżowanie Kości. Ale kim oni są? Co mają wspólnego z dragą i symbolami? Co tak naprawdę stało się ze Starym Joe Bushem?
Dowiedz się prawdy czytając dziennik Ryana , ale tylko od Ciebie zależy , czy naprawdę chcesz ją poznać...
Ocena 7/10
Klaudia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz