wtorek, 27 kwietnia 2021

Stać Cię na więcej!

 


Po ten tytuł sięgnęłam ze względu na autorkę. Jej książka o niesamowitych przygodach skarpetek bije rekordy popularności wśród młodszych czytelników.
Zastanawiałam się czym autorka zaskoczy w powieści "Dom nume pięć"?
Otóż, opowiada o 12 letnim Piotrku, pseudonim Kobra, który jest w klasie wyśmiewany z powodu słabego wzroku. Jego przeciwnikiem nr 1 jest Eryk, szef wszystkich szefów, kapitan najlepszej drużyny i najsilniejszy chłopiec w klasie.
Kobra na swojej drodze spotyka wuefistę, który jako pierwszy zasiewa w chłopcu niepokój, powtarzając mu w kółko:
" Stać Cię na więcej!"
Dzięki takiemu przekonaniu, we wszystkich przygodach, które wydarzą się w magicznym Domu numer pięć, Piotrek poradzi sobie z wieloma przeciwnościami natomiast jego przeciwnik, absolutnie nie.
Moim zdaniem, to dzięki spojrzeniom wgłąb siebie, przygodowa powieść dla młodzieży nabiera rumieńców. Jest marzeniem o innym życiu, o przyjaźni, a nawet miłości. Staje się bajką
skierowaną także do dorosłych, którzy jakże często zbyt szybko przechodzą nad problemami swoich dzieci, do porządku dziennego.
"Dopóki na świecie dzieciaki będą się przezywać, robić sobie krzywdę, zabierać okulary i kopać w bolące kolana, ta wojna nigdy się nie skończy!"
Powieść czyta się szybko. Miejscami, miałam wrażenie, że autorka przesadziła z ilością przygód i elementów fantastycznych, na które natknęli się chłopcy. Całość robi wrażenie i na pewno warta jest przeczytania. Uważam, że część problemów poruszonych przez autorkę, to "gotowce" do rozmów i dyskusji podczas lekcji wychowawczych: strach, przemoc, szczęście czy przyjaźń.
Zakończenie mnie zaskoczyło, było nieprzewidywalne. Przez moment wydawało mi się, że jest zbyt " dorosłe". Wkrótce, zmieniłam zdanie.
Jakie okaże się dla Was, koniecznie oceńcie sami.
Jeśli macie wątpliwości, czy ta książka jest na pewno dla Was odpowiednią lekturą, zostawiam cytat do przemyślenia:
"Wewnętrzne oko jest znacznie ważniejsze niż to "żywe" i jeżeli człowiek umie nim dobrze patrzeć, do wszystkiego może się przyzwyczaić nawet do ślepoty."

Wydawnictwu Literackiemu dziękuję za egzemplarz recenzencki książki.

ROZRZUCONE - nowa powieść Liliany Hermetz!

 


Rozrzucone — fabuła tej międzypokoleniowej i wielogłosowej powieści rozgrywa się w XX i XXI wieku na terenie trzech krajów. To rodzinna historia, w której tajemnica przeplata się z rozpracowywaniem polskich kompleksów.

Marię wojenna zawierucha rzuciła do Alzacji, gdzie wraz z mężem Francuzem prowadzi restaurację, starając się zapomnieć o przeszłości i zapuścić korzenie na nowej ziemi. Jednak los skonfrontuje ją z wieloma wyzwaniami.

Przez cały okres PRL-u Maria odwiedza swoje ciotki na Podkarpaciu. Zaprasza krewnych do Francji, próbując mimo skomplikowanych relacji utrzymać kontakt z rodziną i zachować tożsamość.

Kim naprawdę jest Maria? Czym są granice dla niej i dla kolejnych kobiet w rodzinie, czy da się je przekroczyć? „I co to jest właściwie ta ojczyzna?”

Najnowsza powieść Liliany Hermetz intryguje zarówno formą, jak i językiem. Każda z bohaterek dźwiga swoją tajemnicę i mówi w niepowtarzalny sposób: polszczyzna miesza się z językami ukraińskim, francuskim i alzackim, a kompleksy ubogich krewnych ze Wschodu — z bólem wykorzenienia i samotnością emigracyjnego życia.

Od biednej podkarpackiej wsi po współczesną Warszawę i pracę w polsko-francuskiej korporacji — ponad pół wieku historii Europy, od drugiej wojny światowej, odbija się w losach kilku zwykłych, a zarazem wyjątkowych kobiet. Liliana Hermetz nie pozwala o nich zapomnieć.

(info: Wyd. Literackie)

Wielkanoc z kryminałem


 

Nie wiedząc o istnieniu norweskiej tradycji Påskekrim czyli Wielkanoc z kryminałem stałam się jej częścią. A wszystko dzięki kryminałowi wydawnictwa Prószyński i S-ka, który otrzymałam tuż przed świętami z Klubu Recenzenta.

Norwedzy witają wiosnę w dość nietypowy sposób - jeżdżąc na nartach, zwykle po raz ostatni w sezonie, a wieczorem zasiadając do czytania kryminałów. Lekturze towarzyszy tabliczka czekolady i pomarańcze. Do całości brakowało mi więc tylko słodkości, ale nad tym długo się nie zastanawiałam.

"Tajemnica brakującej głowy" jest kryminałem, który zawładnął mną od pierwszej strony.
A stało się to dzięki bohaterowi - Samuelowi Hoenig, prowadzącemu agencję o intrygującej nazwie "Odpowiedzi na pytania". Jej właściciel nie jest typowym przedsiębiorcą ani urzędnikiem. Ten 39 letni mężczyzna ma coś, co zwykło się nazywać zaburzeniem, ale on uznaje to za pewien specyficzny aspekt jego osobowości. Jest Apergerowcem, który zabiera czytelnika do swojego świata, ani przez chwilę nie wstydząc się odstępstw. Mogłam z bliska przyglądnąć się zawiłościom życia z takim zaburzeniem, dzięki czemu bohater stał się o wiele bardziej ludzki i mniej dziwaczny.
Myśląc nieco inaczej niż inni ludzie, Samuel nawet nie nawiązując kontaktu wzrokowego jest w stanie obserwować otoczenie. Starannie analizuje każde słowo rozmówcy. Lubi też każdemu z podejrzanych zadawać pytanie o ulubioną piosenkę Beatlesów. Na podstawie wyborów określa osobowość i cechy charakteru rozmówcy, co jest bardzo ciekawe.

W tym kryminale jest dobrze zaplanowana i zabawna tajemnica, której rozwiązanie jest wyjątkowe i wciągające aż do samego punktu kulminacyjnego książki. Mianowice, w Instytucie Krioniki ginie jedna zamrożona głowa. Samuel Hoenig otrzymuje od właściciela kliniki zlecenie, aby odpowiedział na pytanie: kto ukradł kriogenicznie zamrożoną głowę z pilnie strzeżonego obiektu?

Książka jest napisana w taki sposób, że nie umiałam jej odłożyć na dłużej. Podążałam za bohaterami, mając swój ranking podejrzanych, co w 50% mi się udało. Moim zdaniem bardzo dużym plusem tej historii jest błyskotliwość, inteligencja i humor Samuela. Jego sposób dedukcji przywodzi na myśl Herkulesa Poirot, ale uważam, że jest ciut lżejsza i dzięki temu łatwiej przyswajalna.

Podobała mi się postać Samuela, który pokazał w jakże odmienny, niecodzienny sposób cechy swojej osobowości. Jest czarującym mężczyzną, któremu udało się podbić moje serce.
Dla kogo jest ta książka? Posłużę się dedykacją:

Dla wszystkich tych, którzy są trochę inni
Kto jest trochę inny, ten o tym wie

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Premiera: Mbappé, Zidane, Benzema. Prawdziwe historie najważniejszych piłkarzy na świecie

 

Szanowni Państwo,

2 czerwca premierę w Wydawnictwie Znak będzie miała książka

Mistrzowie. Od Zidane’a do Mbappégo.
Upadki i wzloty francuskiego futbolu

autorstwa Matthew Spiro.

Mbappé, Zidane, Benzema. Prawdziwe historie najważniejszych piłkarzy na świecie

Pierwsza książka o sekretach francuskiego futbolu. Upadki i wzloty, gorzkie porażki i wielkie skandale

Kulisy sukcesu Kyliana Mbappégo

Mistrzowie świata! Poznaj reprezentację Francji od środka.
Jak daleko zajdą podczas Euro?

Zwycięstwo w Pucharze Świata w 1998 roku było najważniejszym momentem w mojej karierze. W tej genialnej książce Matt Spiro pokazuje znaczenie tego wydarzenia i wyjaśnia, jak na zawsze zmieniło ono piłkę nożną we Francji.
Frank Leboeuf, były reprezentant Francji

Genialnie wnikliwa i wciągająca lektura.
Jon Spurling, FourFourTwo 

Zwycięstwa, wpływy i wielkie talenty to cechy charakterystyczne francuskiej piłki nożnej ostatnich dwudziestu pięciu lat. Matt Spiro sięga głębiej i omawia również komplikacje związane z kulturą i kolorem skóry. To książka o współczesnej Francji i współczesnej francuskiej piłce nożnej.
Michael Walker, The Athletic

--------------

Fascynująca podróż po świecie francuskiej piłki

We Francji reprezentacja to coś o wiele więcej niż tylko drużyna piłkarska. To duma narodu, najmocniejsze ogniwo francuskiego sportu. To w niej odbija się kondycja państwa – konflikty społeczne i polityczne. Nic nie dostarcza Francuzom tylu skrajnych emocji co mecze ich narodowej drużyny.

Ceniony dziennikarz sportowy Matthew Spiro przygląda się francuskiej piłce od lat. Niejednokrotnie komentował występy Les Bleus. W swojej książce zabiera nas w podróż po najnowszej historii francuskiej piłki, przybliża sylwetki światowych gwiazd futbolu: Mbappégo, Benzemy, Zidane’a i ich selekcjonerów, odsłania kulisy afer seksualnych i finansowych oraz przygląda się problemom, z którymi boryka się reprezentacja piłkarskich mistrzów świata. 

O autorze

Matthew Spiro – dziennikarz i komentator sportowy. Współpracował z BBC, UEFA.com, „The Times” i „The Guardian”. Ekspert w dziedzinie francuskiej piłki nożnej.

(info: wyd. Znak)