Dwie postaci o imionach na „M”. Dwaj chłopcy na „M”. Połączeni
przyjaźnią dwóch wielkich indywidualności. W 1955 roku, gdy Sempé
miał 21 lat, poznał 28-letniego Réne Goscinny’ego – swojego
pierwszego paryskiego przyjaciela. W tamtym okresie Goscinny był
bardzo nieśmiały, a Sempé stanowił jego zupełne przeciwieństwo.
Połączyło ich takie samo poczucie humoru. Dzięki temu mogliśmy
poznać „Mikołajka”.
Niewielu jednak wie, że z okresu ich wieloletniej przyjaźni pochodzi
także nieopublikowana dotąd w Polsce autorska książka Jeana-
Jacquesa Sempégo. Prawdziwa perełka. Perełka przez duże „M”, która
może stanowić wspaniałe uzupełnienie gromadzonej w ciągu lat
kolekcji.
„Marcelek”, powstały w 1969 roku, to historia spotkania dwóch
małych urwisów, która okazuje się uniwersalną opowieścią o przyjaźni
na całe życie. Chłopcy idą przez świat brawurowo, mimo że nękają ich
szczególne przypadłości – wydawać by się mogło proste i łatwe do
rozwiązania. Marcelek czerwieni się w każdej sytuacji. Za to jego
kolega Remek kicha prawie jak na zawołanie. Ale proszę być
spokojnym, we dwóch jest im zdecydowanie raźniej!
To książka wzbudzająca ogromny sentyment, bez względu na wiek –
bez względu na to, czy ma się 3 czy 103 lata, przywołuje ciepłe
uczucia. A ponadto przez wzgląd na zapadającą w pamięć,
charakterystyczną kreskę Sempégo cieszy subtelnym humorem, który
od lat zachwyca czytelników na całym świecie.
Premiera „Marcelka” autorstwa Jeana-Jacquesa
Sempégo 16 stycznia.
(info: wyd. Znak Emotikon)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz