Powieść "Tropiciele" chciałbym polecieć każdemu gimnazjaliście. Zarówno dziewczynom, jak i chłopcom. Dlatego, że znaleźć w niej można niezwykłe przygody grupy szkolnych kolegów oraz dylematy związane z pierwszą miłością.
Autorka wprowadza nas w świat Kuby, któremu na progu nowej szkoły ( 1 klasy gimnazjum), zawalił się cały świat. Rodzice podjęli decyzję o przeprowadzce na Saską Kępę, do domu rodzinnego mamy chłopca.
Co to oznacza dla nastolatka? Wyobcowanie, bunt i niezgodę. Na szczęście odprowadzając młodszą siostrę na zbiórkę zuchową, Kuba trafia do grupy harcerzy i tam wszystko się zaczyna...
W oku wpada mu Jagoda, drażni druh przyboczny i tak nie wiadomo kiedy, zaczyna mu na zbiórkach bardzo zależeć.
Wydawało mi się, że temat harcerstwa jest obecnie niemodny, ale ponieważ autorka zamieściła w tej powieści sporo tajemnic, udało się ten schemat przełamać. Pisarka, m.in.przybliżyła temat powstania warszawskiego - co na pewno podnosi wartość historyczną tej powieści.
Powieść wciąga od pierwszej strony. Czyta się bardzo przyjemnie i sami zobaczycie, że będzie Wam smutno, że tak szybko się kończy.
Jedynym minusem, moim zdaniem jest okładka powieści. Bardzo myląca! "Tropiciele" to świetna powieść przygodowa, natomiast rysunek na okładce sugeruje zdecydowanie niższy wiek czytelników-odbiorców.
Polecam! Przeczytajcie koniecznie!
Ocena: 8/10 Michał
Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przesłanie książki.
Książkę można wypożyczyć z naszej, szkolnej biblioteki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz