czwartek, 2 kwietnia 2020

Literacka Nagroda Pamięci Astrid Lindgren (ALMA)

Nagroda, w wysokości pięciu milionów koron, jest przyznawana przez Szwedzką Narodową Radę Kultury od 2003.

Relację z tegorocznego przyznania nagrody można obejrzeć  na stronie Astrid Lindgren Memorial Award 
Wydarzenie poprowadził prawnuk Astrid Lindgren – Johan Palmberg. Zwycięzcę ogłosił przewodniczący jury Boel Westin, a Elina Druker wygłosił prezentacje laureata.
Na tegorocznej liście nominowanych znaleźli się też kandydaci z Polski:
Fundacja Cała Polska Czyta Dzieciom
Iwona Chmielewska, ilustratorka
Paweł Pawlak, ilustrator
Małgorzata Karolina Piekarska, autorka
Marcin Szczygielski, autor
Józef Wilkoń, ilustrator
 Tegoroczna laureatką ALMA została Baek Heena . W Polsce nakładem wyd. Kwiaty Orientu ukazała się książka „Księżycowy sorbet”! „Ryms” patronował książce.
fot. Almapriset
Baek Heena – pisarka i ilustratorka z Korei, animatorka i lalkarka. Planuje i tworzy scenerię swoich książek, a później ją fotografuje. Historie rozgrywają się w różnym czasie i w różnych przestrzeniach. Książki kipią fantazją, a jednocześnie mają w sobie niezwykłą subtelność. Czytelnicy twierdzą, że dobrze się czytają i zapadają w pamięć. Autorka dba o najmniejszy detal, a jej prace cechuje niezwykły artyzm.
(info: Ryms)
A tu krótka recenzja książki.
Jest parna noc. Wilki – jedyni mieszkańcy kamienicy nie mogą zasnąć. Czujna babcia wilczyca zauważa, że księżyc zaczyna topnieć. Szybko łapie do miski jego złociste krople. Wokół robi się coraz ciemniej. Wtedy babcia wilczyca obdarowuje mieszkańców księżycowym sorbetem, od którego robi się jaśniej i chłodniej.
Księżyc topnieje na dobre. Zapada ciemność, gdzieniegdzie tylko pojawiają się błyski z księżycowego sorbetu. Nagle w kamienicy zamieszkanej przez same wilki pojawiają się dwa przestraszone króliki. Nie mają gdzie mieszkać. Czy wilki pomogą królikom?
To piękna historia o empatii, o tym, że warto sobie pomagać, że mamy wpływ na to, co dzieje się wokół nas. Autorka prowadzi historię subtelnie, nastrojowo. Z książki bije blask księżyca, ciepło, nastrój, spokój…
Niesamowite są przestrzenne ilustracje Baek Heeny, koreańskiej ilustratorki, lalkarki. Wykonane są z ogromną precyzją. Mają tak wiele detali, że aż wzroku nie można od nich oderwać. Autorka dla uzyskania efektu blasku księżyca wpadającego do mieszkań wilków użyła 0,5 milimetrowych żaróweczek LED. Efekt jest niesamowity! Dzięki grze świateł mamy wrażenie, że podglądamy mieszkańców kamienicy w tę upalną, parną noc. Ta kamienica żyje!
Sama autorka powiedziała: „Chciałam opowiedzieć historię, która rozpoczyna się czymś maleńkim, czymś, co jest bliskie dzieciom”. I tak właśnie jest, wszystko zaczyna się od kropli księżycowego sorbetu… Polecam gorąco, jestem przekonana, że ta rozświetlona książka uwiedzie dzieci i rodziców.
Marta Lipczyńska-Gil, recenzja ukazała się w 33. numrze kwartalnika „Ryms”


Informacja wydawcy:
„Księżycowy sorbet” opowiada historię jednej nocy z życia wilczych mieszkańców kamienicy. Jest ciepła, parna noc, podczas której nagle zaczyna topić się księżyc…
Dzięki genialnemu projektowi kamienicy wykonanej przez autorkę, czytelnicy mają możliwość zajrzeć do środka domu niejako przez okno. Perfekcyjna gra świateł doskonale oddaje wrażenie „zaglądania z zewnątrz”. Czytelnik jest świadkiem życia wilczej społeczności.
W książce bardzo subtelnie przekazana została koreańska ludowa legenda o królikach zamieszkujących Księżyc. Króliki według niektórych ubijają w moździerzu ryżowe ciasto na ryżowe ciasteczka na Święto Dziękczynienia przypadające na piętnasty dzień ósmego miesiąca księżycowego.
Z książki wyłania się jasny przekaz: „Wszyscy jesteśmy sąsiadami. Dotykamy swoich żyć. Czasami czyjś błąd staje się moim nieszczęściem, czasami czyjaś radość staje się moim szczęściem. Jesteśmy jak naczynia połączone”.
(info: Ryms)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz