Lęk przed chorobą zawrócił więc nas z zapętlonej drogi i z konieczności przypomniał o istnieniu gniazd, z których pochodzimy i w których czujemy się bezpiecznie. I nawet gdyśmy byli, nie wiem jak wielkimi podróżnikami, to w sytuacji takiej, jak ta, zawsze będziemy przeć do jakiegoś domu..."
Jest to fragment felietonu Olgi Tokarczuk był napisany dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i później opublikowany na profilu FB pisarki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz