"Pierwsza lekcja tańca" Peter Pezzelli

 Głównym bohaterem książki jest Fabio- głęboko poraniony młodzieniec, który na naszych oczach przechodzi bardzo ważną przemianę...
Ale zanim do niej dojdzie, śledzimy jego losy - tragiczne i stawiające go w sytuacji wydawałoby się ... bez wyjścia i na pozycji straconej.

W wypadku samochodowym giną jego najbliżsi - przyjaciel Enzo i wybranka serca Caterina. Fabio nie może pogodzić się z myślą, że to on winien jest tragedii, ponieważ odwrócił uwagę kierowcy. 
Na prośbę mamy wyjeżdża z Włoch do USA, do swojego wuja, który zatrudnia go w warsztacie szklarskim. Tam, przy piecu, w odosobnieniu, Fabio zmaga się z demonami przeszłości, tworząc w bólach i rozterkach, niesamowite formy ze szkła. Dość szybko jego talent zwraca uwagę wuja i jego współpracownicy. 

Kiedy Fabio nabiera dystansu do przeszłości prace, już tak często nie lądują w koszu, z czasem stają się małymi dziełami sztuki. 

Wszystko to sprawiła, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, Laura - dziewczyna, która zauroczyła Fabia. To dla niej zaczął się tak zmieniać i odważył się z nią nawet zatańczyć..Wtedy jednak zauważył na palcu dziewczyny pierścionek, który okazał się zaręczynowym...

Jak potoczą się dalsze losy Fabio, czy mężczyzna się załamie, czy może znajdzie swoją życiowa drogę? 

Piotr Pezzelli opowiada historię, która wciąga czytelnika, powoduje, że miałam łzy w oku...
Moim zdaniem, to opowieść dla każdego, kto ma problemy lub boryka się z pewnymi trudnościami...

Miałam wrażenie, że jestem częścią tej opowieści.
Gorąco polecam!

Ocena: 9/10                                                         Magda