piątek, 30 sierpnia 2013
"Wstręt do tulipanów" Richard Lourie
Książka jest niesamowita.
Jeśli chcecie poznać historię chłopca, który wydał Annę Frank, to koniecznie musicie przeczytać tę opowieść.
Polecam - bo napisana jest wiarygodnym, czasami wręcz dosadnym językiem.Wprowadza nas, w sposób niezwykle wzruszający, w realia II wojny światowej i w odczucia dziecka.
Momentami czułam się, jak kolega Joopa, głównego bohatera, bałam się razem z nim chodzić po wojennym Amsterdamie. Walczyłam z tym lękiem, jeszcze długo po przeczytaniu książki.
Myślę, że ten tekst, to gotowy scenariusz filmu, który jeśliby powstał, to na pewno zaciekawiłby młodego widza.
Biografia autora _ Richarda Lourie też jest bardzo oryginalna - był kierowcą szefa mafii w Bostonie. Został aresztowany, gdy wybrał się obejrzeć dom Stalina bez ...paszportu.
To twórca, który był studentem i przyjacielem Czesława Miłosza.
Jeszcze dwa słowa o tytule książki - Joop nienawidził tulipanów, bo w czasie wojny, gdy nie było już nic do jedzenia, to cała jego rodzina jadła ...cebulki tulipanów.
Ocena : 8/10 O.
wtorek, 27 sierpnia 2013
"Nalewka zapomnienia czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek"
Sięgnęłąm po tę książkę, bo spodobała mi sie okładka.
Zapomniałam o przestrogach Klaudii, że "nie ocenia sie książki po okładce".
Cóż - teraz będe pamiętać.
Początek nawet mnie zaciekawił, ale potem, było już tylko gorzej....
Dziewczyna, u której wykryto nowotwora mózgu , ucieka pored wyrokiem śmierci ( lekarz daje jej trzy miesiące życia) do domku swojej babci na Roztocze.Tam żyje bez prądu i łazienki, niczym pustelnik-samotnik.
Zaprzyjaźnia się z psem , kotem i myszą- do tego stopnia ,że prowdzi z nimi regularne rozmwy. Może chodziło o bajkowy klimat, ale takie gadające zwierzęta, mnie dosyć irytowały.
Na horyzoncie pojawia sie też mężczyzna - weterynarz, jest więc i miłość, ale i ten wątek nie ratuje powieści.
W finale, bowiem okazuje się , że nastapiła fatalna pomyłka, profesor odwołuje swoją diagnozę, a pacjentka spodziewa się sie dziecka.
Słowem - happy end.
Nie polecam ,wystawiam ocenę bardzo niską!
Ocena : 3/10
o.
Dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia za podarowanie tej książki.
niedziela, 25 sierpnia 2013
"Tamtego lata nad Sekwaną" Agnieszka Błotnicka
Bardzo się ucieszyłam kiedy zobaczyłam nowy tytuł tej autorki.
Uwielbiam jej "Koniec wiosny w Lanckoronie" i muszę przyznać ,że i tym razem się nie zawiodłam , chociaż...
Ale po kolei.
Książkę przeczytałam w dwóch podejściach - czyli jeśli wybieracie się w ostatnią wakacyjną podróż, to lektura właśnie dla Was.
Wciąga, zaciekawia , nie męczy, daje możliwość zastanowienia się i poszukania odpowiedzi na pytania o miłość: jej wzloty i upadki, odcienie i blaski.
Ciekawy jest też wątek sensacyjno-prawniczy, pomimo przekonania, że
sprawa prowadzona przez główną bohaterkę - Monikę - wydaje się przesądzona - śledzimy w napięciu, każdy krok pani prawnik.
Monika - jest ciekawą osobowością- mam jednak wrażenie ,że w tej powieści
( inaczej niż w "Lanckoronie") ciekawsze są charaktery męskie.
Mąż Moniki "skrojony" na miarę , paryski wielbiciel-Tomasz - jeszcze bardziej uroczy, ale i właściciele kancelarii ( Winkler & Chądzyński), w której bohaterka pracuje także intrygujący.
Słowem - trzeba koniecznie zanurzyć się w ten świat, odkryć razem z bohaterami różne odcienie miłości i do końca czekać w napięciu, jak ta historia się skończy.
Ocean : 8,5/10
Struś
Składam podziękowania wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie tej książki.
"Lecę dalej" - Marzena Filipczak
Książka-rewelacja. Nie dość, że mnóstwo informacji praktycznych, to przepiękne zdjęcia i rewelacyjny klimat opowieści.
Jest to pamiętnik z podróży autorki. Tych 12-stu, które odbyła najtańszymi liniami lotniczymi. Autorka obdarowuje nas informacjami o zwyczajach i obyczajach krajów, które odwiedziła. Robi to w sposób doskonały- ani się nie spostrzeżemy, a jesteśmy już fanami tych wypraw.
Patrząc na fotografię przedstwiającą pisarkę, aż trudno uwierzyć, że taka "drobna" kobieta jest aż tak odważna i pełna energii, w wielu krańcowych sytuacjach.
Serdecznie polecam - szczególnie miłośnikom podróży.
Ocena :9/10 O.
środa, 21 sierpnia 2013
John Flanagan „Zwiadowcy” T. 2 „Płonący Most”
Cała
historia rozpoczyna się kiedy Will, Horace i zwiadowca Gilian otrzymują misję
wyruszenia do sąsiadującej z Araluenem Celtii by wezwać władcę na pomoc w walce
z wygnanym baronem Morgaratem. Po dotarciu na miejsce okazuję się że Morgharat
uprzedził Wila i jego towarzyszy. Wygnany Baron splądrował Celtię.
Grupa
spotkała umierającą dziewczynę, która przedstawiła się jako służąca księżniczki
Cassandry Evelyn. Gilian po krótkim rozeznaniu wraca do królestwa, aby powiadomić króla o sytuacji. Reszta grupy zostaje w
Celtii.
Szybko odkrywają plan Morgharata. Baron wybudował most, nad przełęczą,
który umożliwi przeprowadzeniu wojska na drugą stronę. Nie ma czasu by
zawiadomić o tym króla, grupa postanawia spalić most.
Czy im się uda i jak
skończy się cała historia, dowiedzcie się sami i sięgnijcie po tą książkę.
Byłem
nią zachwycony od razu po przeczytaniu jej sięgnąłem po 3 i 4 tom, które są
bardzo powiązane ze sobą.
Akcja nie jest monotonna, trzyma w napięciu.
O ile
pierwszej części „Zwiadowców” można było zarzucić nudę, to tutaj nie ma o tym
mowy.
Gorąco polecam!!!
Marcin P
Ocena 9/10
Subskrybuj:
Posty (Atom)