niedziela, 15 maja 2022

„Gwiazda i koniczynka” Jean Grainger





Gwiazda i koniczynka” to piękna opowieść o bardzo trudnym czasie w historii. Została napisana przez irlandzką pisarkę, Jean Grainger, która stworzyła niezapomnianą historię.

Inspiracją do jej napisania był dla mnie pomnik stojący pośród londyńskiego dworca przy Liverpool Street. Wykonany z brązu, przedstawia grupę dzieci z Kindertransportu; są w różnym wieku i stoją razem z małymi walizkami u boku. Ten widok jest niewiarygodnie poruszający.
pl.wikipedia.org

Książka jest tak fascynująca, że zatrzymanie się w dowolnym momencie jest niemożliwe. Musisz czytać dalej, aby dowiedzieć się, co się jeszcze wydarzy. Następujące po sobie wydarzenia intrygują, a niespodzianki nie kończą się, dopóki książka się nie skończy. Opowieść jest tak realistyczna, że wydaje ci się, że czytasz pamiętnik zamiast powieści.

Akcja rozgrywa się w Irlandii podczas II wojny światowej. Wiedziałam, że żydowskie dzieci z Niemiec i ich okupowanych terytoriów zostały wywożone i przesiedlone po całym świecie. Nie zdawałam sobie sprawy, że różne kraje brały udział w tym programie. Pociąg zwany Kindertransport, był ratunkiem dla żydowskich dzieci. Wywoził je z Niemiec, z dala od rodziców. Większość dzieci już nigdy więcej nie zobaczyła swoich najbliższych.

Dwoje dzieci, na których koncentruje się historia, zostaje wysłanych do Anglii, aby zamieszkać z wdową po krewnym. Elizabeth była katolicką Irlandką, która poślubiła brytyjskiego Żyda i osiedliła się w Anglii, ponieważ matka Elizabeth nie aprobowała jej małżeństwa. Po śmierci męża w czasie I wojny światowej kształciła się na nauczycielkę i przez wiele lat mieszkała w Liverpoolu. Kiedy otrzymała list od kuzynki jej zmarłego męża z prośbą o przyjęcie dwójki dzieci uciekających z okupowanych Niemiec, nieoczekiwanie dla samej siebie, zgodziła się. Po tym, jak ich dom w Liverpoolu został zbombardowany przez Niemców, przenieśli się z powrotem do Irlandii, gdzie w małym miasteczku osiedliła się cała kolonia żydowskich uchodźców.

Elizabeth to niesamowita postać, która otworzyła swoje serce i zmieniła życie, zgadzając się na zabranie dwojga przerażonych żydowskich dzieci. Zapewniła im opieką, pełne miłości życie domowe, edukację i jak największą stabilność, starając się jednocześnie podtrzymać ich optymizm w przekonaniu, że ich rodzice mogą nadal żyć.

Przeczytałam znakomitą fikcyjną, ale bardzo dokładną relację o tym, jak wiele żydowskich dzieci zostało uratowanych od pewnej śmierci. Tak wiele dzieci nie miało krewnych, którzy by się nimi zaopiekował. Większość poszła do domów zupełnie obcych ludzi. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak to było, gdy rodzice wsadzali swoje maleństwa do pociągu zabierającego je do innego kraju pod opiekę nieznajomych, aby chronić dzieci przed okropnościami wojny.

Pokochałam tę emocjonującą książkę, pełną miłości i akceptacji oraz pomijania różnic, aby sobie nawzajem pomagać.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz