„Wybory, których dokonujemy w naszym życiu, to nie tylko ścieżki, którymi podążamy, to kształt, w jaki się zmieniamy”.
Ta historia jest kontynuacją "Willi, dziewczyny z lasu", chociaż przeczytanie pierwszej
części nie jest wymogiem, aby w drugiej powieści ogarnąć świat Willi.
Ponieważ książka rozgrywa się w lasach Great Smoky
Mountains na początku XX wieku, głównym tematem jest szkodliwy wpływ rozwoju
cywilizacji na świat przyrody: w górach zbudowano linie kolejowe i
wzniesiono miasta tam, gdzie kiedyś rosły drzewa.
Willa czuje smutek na widok każdego przewróconego drzewa,
jakby straciła jednego ze swoich najdroższych przyjaciół. Jest coraz bardziej zdeterminowana,
by powstrzymać postęp drwali, zanim cały las zostanie wycięty.
Po przeczytaniu obu części, mogę powiedzieć, że Willa
jest jedną z moich ulubionych postaci. Przemawia głosem „jedności z lasem” i
ten archaiczny język leśnej wróżki ma wielką
moc, której zadaniem jest ocalenie swojego ludu, nowej rodziny i świata przed
zniszczeniem. Willa będąc pradawnym mieszkańcem lasu ma dar harmonii z naturą.
Moim zdaniem, część druga książki jest nieco mroczniejsza niż
pierwsza, ale została niezwykle pięknie napisana. Autor stworzył sympatyczne
postaci i magię, która w dużej mierze opiera się na naturze. Klimat tej książki
jest tak czarodziejski, że momentami czujemy się jakbyśmy byli razem z Willą w
lesie.
Autor historią Willi w opisowy sposób przemawia do naszych wszystkich pięciu zmysłów i w ten sposób pogłębia związek czytelnika z historią. Spacerując po lesie jesteśmy urzeczeni światem fikcji i przeniknięci elementami fantasy. Momentami czujemy się jakbyśmy wrócili do Krainy Narnii, a fikcyjny świat, stworzony przez Roberta Beatty stał się pięknym hołdem dla serca i duszy Indian amerykańskich.
Uważam, że willa Willa jest cudowną postacią, a jej zaciekłość i opiekuńczość lasu to cechy, którą warte są odnotowania i dzielenia się nimi. To bohaterka o wielkim sercu, którą bardzo polubiłam. Uważam jej historię za magiczną, podnoszącą na duchu i bardzo ważną dla środowiska.
Mam nadzieję, że mnóstwo dzieci przeżywając jej przygody zrobi wszystko aby chronić naszą planetę i zapewnić jej dobrą przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz