poniedziałek, 31 stycznia 2022

"Skunks i Borsuk" Amy Timberlake

 

Skunks i Borsuk to zachwycający i niezwykle zabawni bohaterowie najlepszej książki dziecięcej w 2020 r. wg "Booklist", "People" i Kirkus Reviews". Autorką jest Amy Timberlake, która uwielbia kiedy jej książki trafiają na szkolne listy lektur.

Z ręka na sercu przyznaję, byłabym przeszczęśliwa gdyby na polskiej liście lektur pojawiły się takie tytuły.

Opowieść rozpoczyna się w momencie, gdy Borsuk mieszkając w domu swojej ciotki Luli musi, niestety, uznać jej decyzję o współlokatorze czyli Skunksie.
Ten, cierpiąc z powodu uprzedzeń, tak mówi o sobie:
„Niewielu ludzi chce mnie w pobliżu, biorąc pod uwagę, że jestem skunksem…”
Jedząc to samo trzy razy dziennie i nie rozmawiając z nikim Borsuk- samotnik jest szczęśliwy. Gdyby mógł potrafiłby odciąć się od całego świata by być najważniejszym naukowcem. Jest niezwykle zapracowany i pochłonięty badaniami nad kamieniami szlachetnymi.
Kiedy wprowadza się Skunks i zaczyna wstrząsać starannie zaplanowanymi dniami Borsuka, wywraca do góry nogami doskonale zorganizowany dom. Cóż ma robić Borsuk? Ledwo co może powstrzymać irytację ponieważ nie wie, że inni też mają coś do zaoferowania i do nauczenia. Ale dzień po dniu dowiaduje się, że może wpuszczenie kogoś do swojego życia nie jest takie złe. Ten nowy ktoś, ma coś przydatnego do podzielenia się.

“- Rozumiem, że teraz posprzątasz w kuchni?
- Oczywiście, że nie - odpowiedział Skunks bez chwili wahania.- Ja gotuję. Ty sprzątasz.
To odwieczne prawo natury. 
Poza tym będę zajęty urządzaniem się w pokoju księżycowym.”

Tak zaczyna się historia przyjaźni. Książka jest urocza i opowiada w niezwykle wdzięczny sposób o rodzącej się więzi pomiędzy Skunksem i Borsukiem
Obserwacje autorki są na tyle uniwersalne, że nie zakwalifikowałabym w 100 % tego tytułu, tylko i wyłącznie do literatury dziecięcej.
Każdy z nas może w niej znaleźć mnóstwo istotnych obserwacji, które pozwolą zatrzymać się, chociażby na chwilę, nad ludzkim charakterem i sposobem odnoszenia się do bliskich.

Czytanie tej opowieści bardzo często wywoływało ciepłe uczucia i szeroki uśmiech na mojej twarzy. Myślę, że wielu z nas potrzebuje takiej rodzinnej lektury z promykiem słońca.

Warto podkreślić niesamowite ilustracje Jona Klassena, które dopełniają treść książki. Autor jest twórcą filmów animowanych i jego prace można oglądać, m.in. w książce pt. "PAX" Sary Pennypacker.


Gorąco polecam tę książkę dla młodych i starszych! Ta niezwykła lektura dla całej rodziny jest zabawną opowieścią o dziwacznej parze zwierząt, które uczą się od siebie nawzajem.

Ocena: 9/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz