Czytając tę opowieść zastanawiałam się, co bym zrobiła gdyby na moim podwórku rósł dwustuletni dąb i mogłabym ozdobić go swoimi życzeniami?
Jakie życzenie byłoby tym najważniejszym? Myślę, że ta książka skłoni wielu Was do takich rozmyślań i podejmowania trudnych decyzji.
Autorka wprowadza nas w świat , który jest tuż obok każdego z nas. Codziennie wydarza się tyle rzeczy, z którymi spotkałam się na kartach tej książki. Ale przede wszystkim "Drzewo życzeń " jest opowieścią o szacunku i dostrzeganiu drugiego człowieka oraz o trudnej sztuce godzenia się z innością czyli o tolerancji.
W "Drzewie życzeń" spotykamy dziewczynkę, która przyjechała z daleka i wieczorami przychodzi pod drzewo aby zawiesić na nim swoje życzenia.
Bardzo realistycznie pokazana jest sytuacja reakcji środowiska na nowych mieszkańców, a napis wyryty na korze dębu - "wynocha" rani nasze serca.Jak ta historia się skończy, czy będzie optymistyczne zakończenie, czy wręcz przeciwnie?
Nie zdradzę. Koniecznie sięgnijcie po ten tytuł!
Zapraszam do świata, który jest Waszym światem i w którym trzeba codziennie podejmować bardzo trudne i często niewygodne decyzje.
Dodam, że opowieść pięknie ilustrują rysunki Sary Dąbrowskiej.
Myślę, że to wystarczająca rekomendacja do sięgnięcia po ten tytuł.
Sadzę, że ten tytuł sprawdzi się doskonale jako książka do wspólnego, rodzinnego czytania. Każdy znajdzie w tej opowieści wiele cudownych przeżyć.
Dla mnie jest to opowieść na medal. Oczywiście - złoty!
Ocena : 10/10 Magda
Książkę można wypożyczyć z naszej, szkolnej biblioteki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz