Po raz pierwszy zabrzmiał Hymn Książki
Przeszło 800 członków Dyskusyjnych Klubów Książki z całej Polski przybyło w dniach 27-31 lipca do Wrocławia, aby wspólnie świętować 10-lecie istnienia ruchu. "Mogliśmy tylko przypuszczać, w jakim klimacie odbędzie pierwszy w historii Literacki Woodstock. Rzeczywistość przerosła nasze najśmielsze oczekiwania" - poinformowali organizatorzy, Europejska Stolica Kultury Wrocław 2016 i Instytut Książki.
Pierwszy dzień poświęcony był rozmowom o literaturze i wokół literatury. Moderatorami i prowadzącymi dyskusje byli zaproszeni literaturoznawcy i dziennikarze. Przedstawicielki Instytutu Książki - Elżbieta Kalinowska i Agnieszka Rasińska-Bóbr opowiadały o sytuacji polskiej literatury na świecie. Piotr Kofta w czasie swojego wykładu zdradził jak napisać powieść, aby stała się bestsellerem. O problemach i wyzwaniach literatury kobiecej mówiła Bernadetta Darska, bezwzględnie rozprawiając się z wszystkimi obecnie panującymi w tej dziedzinie trendami. Magda Piekarska skonfrontowała się z tożsamością dolnośląskich pisarzy. W niezbędniku moderatora DKK nie zabrakło również tematyki dziecięco-młodzieżowej. Na pytanie: "Co czytać z dziećmi?" odpowiedziała Agnieszka Karp-Szymańska. Studium literatury dla młodych nie tylko wiekiem, ale przede wszystkim umysłem przeprowadził Szymon Kloska, odwołując się do najważniejszych utworów z gatunku nowej fantastyki.
Główny punkt programu - oficjalna inauguracja festiwalu oraz gala wręczenia nagród Dyskusyjnych Klubów Książki dla najbardziej poczytnych pisarzy - rozpoczął się punktualnie o 18. Pomysłodawcy idei DKK, moderatorzy i klubowicze nie kryli wzruszenia, wspólnie podsumowując i dziękując sobie wzajemnie za 10 lat współpracy. Podziw i uznanie wyrazili również najbardziej popularni wśród klubowiczów - pisarze 10-lecia. W kategorii literatury pięknej wyróżnieni zostali ex aequo Jacek Dehnel oraz Wiesław Myśliwski. Jacek Hugo-Bader otrzymał nagrodę w kategorii literatura faktu, natomiast Barbara Kosmowska zwyciężyła wśród autorów dla dzieci i młodzieży.
Gościem specjalnym pierwszego dnia Literackiego Woodstocku była hiszpańska pisarka i dziennikarka Rosa Montero. W asyście tłumaczki, zaprezentowała niepublikowane dotąd w Polsce opowiadanie "Ślepa miłość". Główna bohaterka, niewyobrażalnie brzydka 40-latka oraz jej perypetie uczuciowe od razu narzuciły tematy poruszane w dalszej części spotkania - miłość, kobiecość i... śmierć - swoista obsesja autorki, która nieustannie powraca w jej utworach. Pomimo powagi dyskusji i z każdą chwilą pogarszającą się pogodą, autorka nie traciła poczucia humoru. Swoim optymizmem zarażała skłębioną pod parasolami publiczność, aby na końcu pożegnać ją prostą myślą: "cieszmy się każdą chwilą!". I z tą myślą wszyscy, niezależnie od wieku pozostali do późnych godzin wieczornych, rozmawiając o literaturze, tańcząc i bawiąc się razem przy muzyce Pablopavo i Ludzików.
"Trzymajmy się razem!" - tymi słowami Olga Tokarczuk zakończyła drugi dzień Literackiego Woodstocku. "Język to nóż i widelec, którymi konsumujemy rzeczywistość" - powiedziała autorka.
Najpierw jednak dziewięciu ekspertów prezentowało najciekawsze tytuły książkowe z różnych zakątków świata - od Europy Środkowej i Wschodniej, poprzez Afrykę, Amerykę Łacińską aż do Azji. Natomiast wszystko co "Świetne, a pominięte" zaprezentował Marcin Baran.
W ramach dania głównego zaserwowano do wyboru osiem tematycznych spotkań z szesnastoma pisarzami różnych gatunków. "Romans z tekstem" zaliczyć można było z Jackiem Dehnelem oraz Witem Szostakiem. O "doświadczeniu czasu - najważniejszym doświadczeniu życia", treściwie i konkretnie mówiła Magdalena Tulli. Jej bezpośrednie odpowiedzi na pytania i cięte riposty znalazły uznanie wśród czytelników. W sile słowa nie ustępowała jej Sylwia Chutnik. Spotkanie zatytułowane "Siłaczki" było pretekstem dla obu pań do rozmowy o feminizmie w literaturze.
Co wspólnego ma "Lalka" Bolesława Prusa z kryminałem? Jak się okazuje dwóch mistrzów gatunku: Marek Krajewski i Marcin Wroński zgodnie uznają tę powieść za jedną z najważniejszych inspiracji. Można by pomyśleć, że Izabela Łęcka naprawdę musiała zajść za skórę obu "kryminalistom".
Najbardziej poruszającym spotkaniem była rozmowa z Grażyną Jagielską. Żona słynnego reportażysty, bardzo emocjonalnie opowiadała ze swojej perspektywy o wyprawach męża. Wraz z Anną Janko - drugą zaproszoną "Auto-biografistką" rozważały również moralne aspekty pracy reporterskiej, głównie o tym, jak ciężko jest zachować dystans do ludzkiej tragedii.
"Świat jest tak barwny, że nie ma sensu nic wymyślać" ? teza postawiona przez Wojciecha Jagielskiego stała się tematem przewodnim spotkania ?Opisanie światów?. Drugim gościem był Jacek Hugo-Bader, który anegdotami ze swoich podróży nieustannie wywoływał salwy śmiechu.
Na deser wystąpiło dwóch gości specjalnych: wspomniana już Olga Tokarczuk oraz Ildefonso Falcones, autor bestsellerowej "Katedry w Barcelonie". Kataloński pisarz z prawniczą precyzją przedstawił proces powstawania powieści, porównując go do rysowania mapy, na której każdy szczegół jest odpowiednio ulokowany. Bohaterów kreuje w najdrobniejszych detalach w swojej głowie na długo przed rozpoczęciem pisania. Wie jak wyglądają, jak się poruszają, jak brzmią ich głosy. Kontekst historyczny, zawsze tak silnie obecny w jego twórczości, ostatecznie wypełnia tło powieści. Autor oficjalnie zapowiedział, że już wkrótce ukaże się kolejna książka, będąca tym razem długo oczekiwaną kontynuacją "Katedry w Barcelonie".
31 lipca, w samo południe, na wrocławskim Rynku po raz pierwszy wykonano Światowy Hymn Książki UNESCO.
Muzyka do hymnu skomponowana została przez Jana Kantego Pawluśkiewicza. Aranżację muzyczną na potrzeby obecnego wykonania przygotował Łukasz Bzowski. Z amatorami wystąpili chórzyści w ramach projektu Singing Europe pod opieką artystyczną Agnieszki Franków-Żelazny. Nagranie próby generalnej posłuży do przygotowania klipu, który już wkrótce będzie powszechnie dostępny w internecie.
(ET, Literackiwoodstock.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz