Niewielka książeczka, od początku wzbudziła moje zdziwienie. Czy to możliwe żeby powieść miała takie rozmiary? A może to tylko jej część?
Okazało się, że to całość - jakże zgrabnie pomieszczona na 109 stronach. Taki mały prezent na korki, w naszym kochanym mieście - Krakowie.
Jestem pewna, że jeśli skusi Was tytuł tej książki, to nie będziecie zawiedzeni.
Zastanawiam się, ale do tej pory nie czytałam podobnej prozy. Jaka szkoda, że tego typu książki nie figurują na liście naszych szkolnych lektur.
Jest to historia zabawna, lekko sarkastyczna i pełna czarnego humoru. Niby czekamy na morderstwo, które ma popełnić hrabia podczas ostatniego przyjęcia na zamku. Napisałam niby, ponieważ bardziej zaintrygowały mnie postacie pojawiające się na stronach tej książki. Córka Hrabiego, goście z listy, których Hrabia nie znosi...i Wróżka.
Oczywiście, jest i żona Hrabiego.
Również, niezwykle ekscentryczna osoba, której ulubionym powiedzonkiem jest : "Wenecja się zanurza"
Moim zdaniem,punktem kulminacyjnym opowieści jest moment, w którym córka hrabiego prosi go, aby właśnie ją zabił podczas przyjęcia...
Jaką decyzje podejmie ojciec i czy podczas ostatniego przyjęcia na zamku zostanie popełnione morderstwo?
Koniecznie przeczytajcie sami! Odpowiedzi na te pytania, jestem pewna, zaskoczą Was.
Polecam gorąco!!!
Ocena : 10/10 Ola
Dziękujemy Wydawnictwu Literackiemu za przekazanie książki.
Książkę można wypożyczyć z naszej szkolnej biblioteki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz