Zacznę od zaproszenia - to kryminał na wakacyjny czas.
Dla każdego. Jest rewelacyjny. Czyta się doskonale. Właściwie - "połknęłam" go w dwa wieczory.
Ale postać głównego bohatera - prokuratora Szackiego - to perełka. Dzięki niej i intryga, i dylematy wieku średniego są bardzo czytelne i czasami dość humorystyczne oraz ironiczne.
Dla mnie 10/10 bo, "Uwikłanie" to książka, która przeczy przekonaniom, że w Polsce nie ma dobrych kryminałów; że liczy się tylko sensacja skandynawska.
Warszawa, praca prokuratora oraz tło psychologiczne popełnionej zbrodni - fenomenalne.
Język bardzo przystępny, a intryga super ciekawa. Tym bardziej, że jak się okazuje, mocno osadzona w historii najnowszej, naszej ojczyzny.
Mam nadzieję, że to pierwsze - spotkanie z prokuratorem Szackim - nie będzie ostatnim. Już zaczęłam się rozglądać za kolejnym tytułem Miłoszewskiego.
Cieszę się, że nie dane mi było oglądać, ponoć bardzo słabej ekranizacji książki.
Literatura górą!!!
Ocena: 10/10 Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz