Książka jest wspomnieniem kilkuletniej współpracy Petera Hince'a( członka ekipy technicznej) z zespołem Queen. Sam autor dodał podtytuł : "Moje życie u boku najlepszego zespołu rockowego XX wieku".
Myślę , że otwierając tę książkę miałam większe nadzieje. Myślałam, że dowiem się więcej o muzyce i przebojach Queen. Dostałam opowieści o trasach koncertowych, niekończących się imprezach ( dozwolone od lat 18)
i kłopotach z policją oraz fanami.
Z każdym rozdziałem wzrastał mój apetyt na muzykę. Zgromadziłam na półce wszystkie dostępne w domu płyty CD Queen. I muszę przyznać, że z podkładem muzycznym dobrze mi się czytało, a nawet dużo , dużo lepiej...
Oto ocena płyt Queen :
Innuendo 7/10
Greatest hits 7/10
Jazz 3/10
Dzięki wspomnieniom Hince'a odbyłam niepowtarzalną podróż , podglądając zza kulis , z coraz większą ciekawością , trasy koncertowe Queen oraz wszystkich członków zespołu , w szczególności postać -legendę -
Freddiego M.
Polecam fantastyczne zdjęcia zespołu, szczególnie te odsłaniające kulisy powstawania takich teledysków , jak : "Radio Ga, Ga" czy "I want to break free".
Zakończenie książki może posłużyć jako motto do rozpoczynającego się wkrótce Nowego Roku.
Fred wierzył ,że : "talent zawsze zwycięży " i mawiał , że :"cokolwiek robisz, "rób to dobrze i z klasą , mój drogi !".
Pamiętajmy o tym - przecież "We're the champions, my friend".
Ocena 8/10
Struś
Chciałabym serdecznie podziękować wydawnictwu Sine Qua Non za przekazanie tak niesamowitej książki.