wtorek, 12 marca 2013

"Koniec wiosny w Lanckoronie" Agnieszka Błotnicka


"Koniec wiosny..." , ale książka na początek,środek i koniec - słowem na każdą porę roku, a najbardziej na przedwiośnie.
Kiedy nic nam się nie chce, gdy dopada nas chandra i depresja. 
Braku słońca. 
    Niedosytu ciepła. 
           I pragnienia  zieleni...

Tutaj odetchniemy głęboko  Szybko zaprzyjaźnimy się z przesympatyczną , główną bohaterka - Magdą, która na 200% , wyleczy nas z wszelkich kompleksów.
Będziemy chodzić za nią, jak wierny pies, krok w krok. 

A jeśli, mieszkacie , tak jak ja w Krakowie, to ani się spostrzeżecie , a już odbędziecie podróż do Lanckorony. Po co ? Żeby podążać książkowymi szlakami przygód Magdy.

Zdecydowanie - POLECAM!!!
Szczególnie tym , którzy twierdzą, że polskie autorki nie potrafią zaciekawiać. 

Ta książka - uzależnia , przekonajcie się sami!

Ocena: 10/10


Struś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz